06.2017
21
Zeszłoroczna sesja Lei była moim trzecim spotkaniem z tą przeuroczą dziewczynką:) Wcześniej mieliście okazję zobaczyć Ją w klimatach Starego Krakowa, dla przypomnienia link tutaj -> klik. Wracając do lawendy….sesja ta stanowiła zamknięcie zeszłorocznego cyklu spotkań, w ramach organizowanego przeze mnie maratonu lawendowego. Jak co roku, spotkania z Wami dostarczyły mi mnóstwa satysfakcji i były pełne uroku:) Basiu – dziękuję za fantastyczną atmosferę oraz za fakt, że po raz kolejny obdarzyłaś mnie zaufaniem:) Zapraszam…
Na zakończenie…ja z moją uroczą Modelinką:)
Tagi: dzieciecy plener lawendowy, fotograf dzieciecy Beata Wywiał Kraków, sesja dziecieca w zbozu, zdjęcia dzieci w plenerze Kraków
Dodaj komentarz