Czerwcowy kapryśny dzień….kapryśny, gdyż w planie zawarliśmy wykonanie kilku ujęć na Kazimierzu, a pogoda ten plan zburzyła. Pozostał hotelowy apartament. Joanna i Paweł przyjechali do mnie z Katowic. Dwoje przesympatycznych ludzi…w brzuszku Ania, której sesję noworodkową opublikuję za jakiś czas:) Zapraszam na kilka kadrów, poznacie głównie Joannę, ale Pawłowi i tak dziękuję, że dał się namówić na publikację jednego z mych ulubionych wspólnych zdjęć:) Asiu, Pawle serdecznie Was pozdrawiam i dziękuję za świetną atmosferę podczas naszego spotkania!:)
Ostatnia moja sesja ciążowa w Tychach była nieco bardziej emocjonująca, gdyż miała miejsce dzień po planowanym terminie porodu;)
Filipek zrobił Mamie jednak tę przyjemność i przyszedł na świat 5 dni po naszym bardzo sympatycznym spotkaniu:)
Dzięki Karolina – było super – jesteś świetną modelką:)
Mam wielką przyjemność zaprezentować zdjęcia kolejnej Pary, która zdecydowała się na zdjęcia ciążowe w plenerze:)
Marto i Mariuszu – dziękuję za bardzo mile spędzony czas!:) A teraz zapraszam do oglądania zdjęć:)
©2010-2024 Beata Wywiał (Wojtczak). Kopiowanie zdjęć bez zgody autorki zabronione. Photoblog Design: WebLove.PL