Kiedy publikowałam sesję noworodkową Juliana, koniec opisu brzmiał: „Moniko, Piotrze, serdecznie Wam dziękuję i – mam nadzieję – do zobaczenia!:)”. Po dwóch latach otrzymałam telefon z zapytaniem o wiosenną sesję rodzinną, umówiliśmy się więc w kwitnącym sadzie. Ku memu zaskoczeniu, ale przede wszystkim ku ogromnej radości, pojawili się nie w trójkę, a w czwórkę! I tak dowiedziałam się, że za moment świat przywita Wincenta, którego będę miała przyjemność gościć na sesji noworodkowej :) Spójrzcie jacy Oni piękni i naturalni! Zapraszam…
💚
Wszyscy czekamy na barwy jesieni mieniące się w promieniach październikowego słońca :) Od kilku dni za oknem szaro i deszczowo…. ale – nic nie trwa wiecznie i jeszcze nacieszymy nasze oczy jesiennymi kolorami! Tymczasem, aby umilić nam to czekanie, przywołam na chwilę garstkę letnich i obłędnie pachnących wspomnień. Przedstawiam cudowną Rodzinę w oczekiwaniu na Wojtusia :) Pani Ewelinko – serdecznie dziękuję i pozdrawiam Was wszystkich! Zapraszam…
💜
Tej sesji szczególnie nie mogłam się doczekać, gdyż był to pierwszy umówiony plener po dłuuuugiej kwarantannowej przerwie :) Cudowne kwietniowe spotkanie na łonie natury, w pięknych okolicznościach, z Brzuszkiem zamieszkiwanym przez Michalinę, która jest już z nami, a efektami jej sesji noworodkowej pochwalę się niebawem :) Z tego miejsca gorąco pozdrawiam moich Modeli i serdecznie dziękuję za tak ciepłą i radosną atmosferę! Zapraszam…
💚
Kiedy przekwitną już sady, łąki, lawenda, a nawet kolorowych liści na drzewach brak i nie ma dokąd udać się na brzuszkowy plener, to pozostaje niezawodne miasto:) Wszyscy wiedzą, że na sesję miejską namawiać mnie nie trzeba, że Kraków jest mi ogromnie bliski i uwielbiam jego urocze i jakże fotogeniczne zakątki:) Na taki właśnie spacer fotograficzny zdecydowali się Karolina i Paweł, przepiękna para oczekująca swej córeczki Zosi, którą niebawem również tutaj zobaczycie:) Osobiście uwielbiam każdy jeden kadr z tej sesji i aż trudno uwierzyć, że nasze spotkanie miało miejsce w ostatni weekend października! Cudowna pogoda, piękni ludzie, wspaniała atmosfera – czego chcieć więcej….? Kochani, serdecznie za ten wspólny czas dziękuję i ciepło pozdrawiam Was i sprawczynię całego zamieszania;) Panią Sylwię:) Zapraszam…
Póki lato trwa, czas rozpocząć publikacje tegorocznych sesji lawendowych:) Serię pachnących kadrów rozpoczynam od sesji uroczej Rodziny, gdzie oprócz dziewczynek – Basi i Gabrysi, w Brzuszku towarzyszył nam Ich Braciszek:) Pani Agnieszko, Panie Wojciechu – serdecznie dziękuję za fantastyczną atmosferę i do zobaczenia niebawem;) Zapraszam…
©2010-2024 Beata Wywiał (Wojtczak). Kopiowanie zdjęć bez zgody autorki zabronione. Photoblog Design: WebLove.PL