Z ogromną przyjemnością wracam do sesji lawendowej Heleny, ale kadry w jesiennej aurze z udziałem tych Dwojga, zachwycają mnie równie mocno :) Spontaniczne, pełne dziecięcej naturalności. Mam nadzieję, że ta zaległa sesja, to zapowiedź plenerów, na które czekam rozglądając się bacznie dookoła czy drzewa mienią się już kolorami! Trzymajmy kciuki, aby i w tym dziwnym roku przyroda oczarowała nas feerią jesiennych barw :) Pani Aniu, Panie Tomaszu – serdecznie dziękuję za nasze kolejne fotograficzne spotkanie i ciepło z tego miejsca pozdrawiam :) Zapraszam…
💛
Oboje tak cudni, że nie zdążyłam się nimi nacieszyć….Spotkaliśmy się tuż przed zachodem słońca więc trzeba było się spieszyć, aby światło całkiem nam nie zgasło;) Późny listopad i ostatnie parkowe drzewo, które zachowało jeszcze na swych gałęziach trochę liści i to – jakby specjalnie dla nas – pięknych rudo-złotych:) Cudnie wspominam….. Franka i Florkę z całą Rodziną gorąco pozdrawiam!:) Zapraszam….
©2010-2024 Beata Wywiał (Wojtczak). Kopiowanie zdjęć bez zgody autorki zabronione. Photoblog Design: WebLove.PL