Witajcie moi Drodzy po długiej przerwie…. Dziś chcę podzielić się z Wami kadrami z drugiej, wylicytowanej dla WOŚP zeszłorocznej sesji rodzinnej z psem. Tłem do ciepłych rodzinnych kadrów ponownie „posłużyła” nam Pustynia Błędowska, nie ukrywam, że w okresie późnojesiennym darzę ją wielką sympatią :) Poznajcie zatem Patrycję i Oskara z Rodzicami oraz wdzięcznie towarzyszącego im psiego przyjaciela Rico :) Zapraszam…
Piękna Rodzina, piękne okoliczności, cudna pogoda, nastroje…. Czego chcieć więcej? Wszyscy świetnie się bawiliśmy podczas spotkania na sesji w owocowym sadzie. Taki prezent urodzinowy od Żony i dzieci to bezcenna pamiątka. Wspólne chwile uwiecznione na zawsze:) Moi Drodzy, serdecznie Wam dziękuję za fantastyczną współpracę i cieszę się, że mogę się podzielić pięknymi efektami naszego spotkania. Gorące pozdrowienia z Krakowa lecą daleko na zachód;) Zapraszam….
Cudowna Rodzina. Julia i Marysia niczym anioły… rusałki…. nimfy… zwiewne, delikatne, eteryczne… Uwielbiam wracać do tych zdjęć, a od dziś dzielę się nimi z Wami:) Przesyłam serdeczności dla całej Rodziny, a Wam życzę miłego oglądania:) Ps. niech w końcu przyjdzie do nas wiosenne ciepełko…!
Uśmiecham się na wspomnienie każdej sesji, którą było mi dane wykonać. Na wspomnienie TEJ sesji, nie tylko się uśmiecham, po prostu się śmieję, jestem rozbrojona urokiem moich modeli. Zarówno ja, jak i Mama i Tata chłopców, dwoiliśmy się i troili, aby powstały harmonijne kadry „do ramki”, na których Kuba i Bartek grzecznie pozują:) Dzięki – nie odkrytym dotąd umiejętnościom;) – udało nam się! Lecz…… nie dajcie się zwieść, cała prawda o tych słodkich Łobuzach uwidacznia się na wspólnym rodzinnym zdjęciu, tak tak, tym tuż poniżej, moim ulubionym zresztą i – słuchy mnie doszły, że Rodziców również:) Serdecznie pozdrawiam całą Rodzinę!:) Zapraszam…
Dziś pierwszy dzień wiosny więc i na moim blogu koniecznie musicie ją poczuć….:) Poniższe kadry są zeszłorocznym wspomnieniem spotkania (piątego już, poprzednie miało miejsce w lawendzie i zbożu) w cudownym młodym sadku. Miejsce przeurocze, jednak to Ludzie, których fotografuję są dla mnie najważniejsi. Ta Rodzina już dawno i na dobre zagościła w moim sercu…. Monia – jak zawsze ogromne DZIĘKUJĘ. Ściskam mocno Ciebie, Asię, Chłopaków i Rodziców! Do zobaczenia w maju:) Zapraszam serdecznie i wiosennie….
©2010-2024 Beata Wywiał (Wojtczak). Kopiowanie zdjęć bez zgody autorki zabronione. Photoblog Design: WebLove.PL