Lato ma się ku końcowi, jednak pogoda póki co nas rozpieszcza :) Na moim blogu jeszcze długo publikować będę ciepłe letnie kadry. Dziś do lawendowej galerii dołączają cudne siostrzyczki. Dajcie się zachwycić tym pachnącym fioletem, Dominika i Zosia zapraszają! A ja całej Rodzinie serdecznie dziękuję za udział w sesji i ciepło z Krakowa pozdrawiam :)
💜
Obie dziewczynki fotografuję odkąd tylko pojawiły się na świecie. Cudownie jest patrzeć jak z sesji na sesję zmieniają się, rosną i kiedy wydaje mi się to już niemożliwością, to jednak przy każdym kolejnym spotkaniu mają w sobie jeszcze więcej uroku i dziecięcej radości :) Podczas jesiennego spotkania, fotografowanie Nikoli – młodszej z sióstr, było dla mnie najlepszym testem fizycznej sprawności ;) Niesamowite, że wystarczyło półtora roku, aby stała się tak wdzięczną modelką! Diana – niezmiennie urocza i fascynująca. Wspaniały siostrzany duet oraz cudowni Rodzice! Grażynko i Marcinie, po raz kolejny dziękuję Wam za przeurocze wspólne chwile! :) A oto efekty, zapraszam…
💜
Tegoroczny maraton lawendowy rozpoczął się znacznie później niż w latach poprzednich. Lawenda kazała na siebie długo czekać, końcem czerwca wciąż było w niej bardziej zielono niż fioletowo :) Początkowo wzbudzało to mój niepokój, jednak szybko przekonałam się, że jej uroku nie zmieni nic – w każdych warunkach zachwyca swym pięknem i zapachem! :) Dziś zapraszam Was serdecznie na jeden z pierwszych lawendowych plenerów tego sezonu, z udziałem przecudownej Igi i Jej Rodziców – całą trójkę bardzo gorąco z tego miejsca pozdrawiam!!
💜
Moi Mili 💜
To już niedługo, gorąco zapraszam, zostały 2 wolne miejsca 💜
Będziemy tworzyć sielskie i obłędnie pachnące kadry 💜
Oprócz wiadomości na fb lub telefonicznie, możecie się oczywiście kontaktować również przez formularz na stronie ;)
Jedna z bohaterek tej sesji stanęła już raz przed moim obiektywem…mianowicie Kasia, wówczas roczna dziewczynka, która sesję otrzymała w prezencie od ukochanej Cioci:) Dla przypomnienia sobie, możecie kliknąć tutaj. Obecnie czyli dwa lata później, sytuacja zmieniła się w cudownym wymiarze….pojawiły się na świecie kuzyneczki Kasi – teraz już półtoraroczne i przesłodkie bliźniaczki Klara i Mela, a sama Kasia zmieniła się w przeuroczą i charakterną trzylatkę:) Tak więc na sesji lawendowej pojawiła się rodzina w dość licznym składzie: małe bliźniaczki z Rodzicami i Kasia z Mamą. Upał doskwierał pomimo wczesnych porannych godzin, dlatego tym bardziej jestem dumna z moich najmłodszych modelek! To była sesja pełna wrażeń, wyzwań i emocji, dlatego na dłuuuugo zapadnie w moją pamięć:) Pani Madziu, Pani Kasiu, Panie Łukaszu – serdecznie dziękuję za tak wspaniały kontakt, współpracę i cudną atmosferę podczas spotkania!:) Serdecznie pozdrawiam:)
Nie tylko Klara i Mela to bliźniaczki, te piękne Panie również :)
©2010-2024 Beata Wywiał (Wojtczak). Kopiowanie zdjęć bez zgody autorki zabronione. Photoblog Design: WebLove.PL