09.2013
23
Dziś kolejny mój słodki maleńki model:) Gucio to model z charakterem, to On decydował ile ujęć mogę wykonać i w jakich pozycjach mogę Go do tych ujęć ułożyć;) Mail, którego otrzymałam od Rodziców Gucia, bardzo mnie rozczulił…wzruszyłam się, zabrakło mi słów….tak pięknie i ciepło ujęli cały urok Ich Synka:) Za przyzwoleniem Pani Ewy i Pana Grzegorza chciałabym zacytować te słowa przy każdym zdjęciu…nic więcej nie dodam, pozostaje mi pięknie PODZIĘKOWAĆ;)
„Piątkowe popołudnie zapisze się na długo w naszej pamięci, gdyż wtedy to ukazały się naszym oczom zdjęcia Gucia zrobione przez Panią. Fotografie są cudowne, kryją w sobie ulotność tych dziewięciu dni, kruchość małego ciałka i jego piękno. Jesteśmy szczęśliwi, że stworzyła nam Pani taką unikalną pamiątkę początku życia naszego synka”
„Ten uśmiech towarzyszy nam już 75 dni. Włosy już niestety mocno przerzedzone, ale rosną nowe;) Ze zdjęcia bije ciepło, aż chce się Guciaka wziąć na ręce, połaskotać i poczuć ciepełko ciałka. Podoba nam się kard i zestawienie kolorów.”
„Piękny nastrój, błogość. Świetnie, że widać w ustach ślinkę, która teraz jest produkowana w nadmiarze;)”
„Mistrzostwo kompozycji! Jedno z trzech naszych ulubionych. Wszystko w nim – kolory, różne faktury, ułożenie, cienie – jest idealne!”
„Świetnie, że uchwycony został kikut pępowinowy i nie wyretuszowała go Pani. Wzrusza mnie on niesamowicie:) Zdjęcie jest cudownie ciepłe i podobnie jak w poprzedniej fotografii, ma idealną kompozycję.”
„Cudownie miękki portret. Ten delikatny uśmiech jest perełką! Po raz kolejny uchwyciła Pani gest charakterystyczny dla Gucia – rączki pod główką, kiedy śpi:)”
„Dwa świetne, bardzo oryginalne ujęcia, które tak naprawdę pokazują jak malutki był Gucio, mimo swoich 4 kilogramów:) Dywan stwarza niesamowite, trochę nierealistyczne wrażenie, jakby zdjęcia zostały zrobione gdzieś wśród szumiących, kołysanych przez wiatr traw. Mamy nadzieję, że dywan po wypraniu jest tak samo efektowny i jeszcze raz przepraszamy, że nasz maluch uraczył go swoją pupiną;)”
„To drugie nasze ulubione zdjęcie ze względu na czapeczkę i odsłonięte uszko:) Ile razy idziemy na spacer, to ZAWSZE ucho musi być odsłonięte, choćby nawet wiał huragan;) Miała Pani nosa, że pozostawiła czapeczkę w takim ułożeniu. Kompozycja, kolorystyka zdjęcia idealna.”
„To zdjęcie z trójki ulubionych. Wszystko w nim doskonale harmonizuje. Pięknie rozmyła Pani tył, a wyostrzyła pierwszy plan. Który rodzic nie zakochałby się w takim ujęciu?”
„Brakuje mi już przymiotników wyrażających zachwyt – po prostu śliczne!”
„Tutaj Guciak taki trochę nie Guciowy, ale pełny uroku.”
„Jak Pani widzi nasz zachwyt nad zdjęciami jest bezgraniczny! Ogromnie cieszymy się, że udało się nam Panią wyłowić w internecie i że po raz kolejny nie zawiodła nas intuicja co do współpracy z osobą pełną prawdziwej pasji. Jest Pani przykładem, że możliwe jest jeszcze w dzisiejszych czasach dbanie o jakość, dopracowanie każdego szczegółu i wysokie poczucie estetyki. To dla mnie, jako osoby w której drzemie jakaś nutka realizowanych w zaciszu domowym ambicji artystycznych, cecha niezwykle istotna:) Zaproponowana wizja kolorystyczna idealnie wpasowała się w nasze oczekiwania. Dziękuję za te wszelkie rozmycia, pastele, a przede wszystkim za ten cudowny gołębi błękit:)”
Tagi: fotograf dziecięcy Kraków, fotograf noworodków Beata Wojtczak Kraków, fotografia noworodkowa Kraków, profesjonalne zdjęcia noworodków, sesja niemowlęca Kraków, sesja noworodkowa Kraków, zdjęcia niemowląt Kraków
Kochana Pani Czarodziejko! I wszystko jasne :) nie potrzebne już nasze pełne zachwytu komentarze, ponieważ Rodzice Gucia dokładnie oddali, to, co my, zaglądający tutaj odczuwamy. Ja tylko dodam od siebie, że kocham zdjęcia Gucia w kokonach, i że też jestem wdzięczna losowi, że też wyłowiłam Cię w necie Beaciu ;)
Dziękuję za te słowa Mira… :)
I ja się wzruszyłam równie mocno ! Obiecałam sobie, że w przyszłości…. Ty wiesz…Beatko
Wiem Ewuś… :)
Beatko :) kolejna magiczna sesja w cudownej kolorystyce :) Gucio Kruszynek rozczula swoim spokojem i delikatnością. List rodziców, który tak fenomenalnie oddaje emocje Twoich kadrów, to najpiękniejsza i niezwykle wzruszająca opowieść o Twojej pasji, zaangażowaniu, trosce w pracy z maleństwem. Jesteś Wyjątkowa tak jak wyjątkowe są Twoje prace :)
Bardzo Ci dziękuję Monia! :)