09.2014
26
Po raz piąty już Lila z Olisiem stanęli przed moim obiektywem, w listopadzie ubiegłego roku widzieliśmy się na sesji domowej, którą możecie zobaczyć TUTAJ. Do Rodzeństwa dołączyła równie urocza Kuzyneczka o imieniu Laura i wszyscy udaliśmy się w krakowski plener:) Dzieci świetnie się bawiły przykuwając uwagę niejednego przechodnia;) A oto efekty…ps: ciepłe pozdrowienia dla Rodziców, Dziadków i oczywiście uściski dla trójki Łobuzów;)
Sześć cudnych minialbumików poszło w świat :)
Tagi: fotograf dziecięcy Beata Wojtczak Kraków, fotografia dziecięca w plenerze Kraków, plener dziecięcy Kraków, sesja plenerowa dzieci, zdjęcia plenerowe dzieci
Z mojej strony płyną same ochy i achy :) I to nie za sprawą bohaterów drugiego planu, czyli miśków :D Kocham takie „podróże do przeszłości”! Kochana zachwycam się kadrami beztroskiego dzieciństwa, które tak pięknie potrafisz nam przekazać…
Dziękuję Ci kochana Mirko :)
Wspaniale uchwycone chwile. Dzieci piękne, a stroje i tło rewelacja. Uwielbiam oglądać Pani prace.
Bardzo mi miło – dziękuję :)
Śliczna Gromadka :)tak pięknie pozują, wspaniały klimat :) Beatko, sesja jest odlotowa :)
Bardzo dziękuję :) A Modeli miałam przeuroczych, to fakt ;)