To dla mnie szczególna sesja…po pierwsze zdjęcia przedstawiają Córeczkę bardzo bliskich mi ludzi, po drugie podczas tej sesji (a było to w styczniu) nastąpił u mnie kolejny mały kroczek do przodu w fotografii noworodkowej, a to za sprawą zakupu bean baga czyli specjalnej pufy, na której układa się maleństwa:) Zakup jak zakup i pewnie dziwicie się dlaczego tak to podkreślam, ale jednak będąc fotografem mobilnym i nie działając we własnym studio, wożenie jej ze sobą stanowi nie lada wyczyn, gdyż swoją masą wypełnia cały mój bagażnik oraz stanowi powód do jeszcze jednej rundki podczas wnoszenia wszystkich rzeczy do Waszych domów;) Ten fakt jest jednak niczym w stosunku do ulgi jaki odczuł mój kręgosłup podczas pracy oraz do malutkich postępów w układaniu najmłodszych modeli;) Reasumując…nie wyobrażam sobie już fotografii noworodkowej bez bean baga i nie wiem jak mogłam bez niego tych kilka lat funkcjonować;) Tyle na temat pufy;)))
W niedalekiej przyszłości planuję zamieścić na blogu post dotyczący bardziej wymagających póz noworodkowych, zamieszczę w nim zdjęcia „od kuchni” po to, aby pokazać Wam w jaki sposób powstają niektóre ujęcia oraz zapewnić Was o bezpieczeństwie maluszków:)
Wracając do Nataszki – była modelką wymarzoną, błogo przespała całą sesję, dzięki czemu udało mi się już za pierwszym razem przekonać o samych plusach nowej pufy, a to z kolei zaowocowało nowymi i bezpiecznymi pozycjami, w towarzystwie dzielnie asekurującej Mamusi:) Kocham zdjęcia z tej sesji, pewnie też dlatego, że niosą ze sobą spory ładunek emocjonalny…Agatko dziękuję Ci za ten nasz wspólny czas, za spokój i zaufanie jakim mnie obdarzyłaś!:) Ucałowania dla Ciebie, Michała, Boryska i Nataszki:) Zapraszam:)
Dziś poznacie kolejną Kruszynkę, kilkudniową Polcię:) Sesja przebiegała w szerokim kobiecym gronie, w bardzo miłej i ciepłej atmosferze:) Oto jej efekty:) Ewuś pozdrawiam Cię bardzo gorąco wraz z Twoim Skarbem i Bliskimi:)
Cudowni dwaj Chłopcy i Ich starsza dumna Siostrzyczka Amelka:) Zapraszam na kilka kadrów Rodzeństwa, pozdrawiając gorąco całą Rodzinę – dziękuję za ciepłe przyjęcie:)
Dziś do moich noworodeczków blogowych dołączył Leoś, kilkudniowy Słodziak, który w towarzystwie bacznie czuwających Sióstr i Rodziców smacznie sobie spał:) Powstało kilka pociesznych ujęć, a między nimi jedno w klimacie zbliżającego się Św. Mikołaja i niech Was to nie zdziwi, gdyż to sesja z listopada 2014;) Bardzo ciepło pozdrawiam całą przeuroczą Rodzinę!:)
Cudowna atmosfera pełna ciepła i spokoju…pasjonujące rozmowy o podróżach…prześliczna mała Kruszynka o pięknym imieniu…i przepyszne leczo…tak tak Beatko i Maćku, choć minęło kilka miesięcy – nie zapomniałam;) I za to wszystko Wam bardzo dziękuję!:) Zapraszam do obejrzenia zdjęć maleńkiej Nel:)
©2010-2024 Beata Wywiał (Wojtczak). Kopiowanie zdjęć bez zgody autorki zabronione. Photoblog Design: WebLove.PL