08.2013

02

Nadchodzi ciepły i słoneczny weekend, tak więc pozostając w letniej pozytywnej aurze chciałbym Wam przedstawić dwie piękne kobiety Monikę i Natalię oraz uroczą sunię Tośkę. Już od dawna marzyłam o sesji w takim otoczeniu, jednak zawsze coś stawało na przeszkodzie. W tym roku plany chciała pokrzyżować nam pogoda, przez cały weekend majowy padał deszcz, było zimno i sady, które ledwo zdążyły obrodzić w piękne kwiaty, po kilku dniach te kwiaty straciły….Tuż po weekendzie udało się znaleźć młody sadek, który zachował jeszcze dobrą formę – dla nas! Specjalnie na spotkanie z moimi Rusałkami zamówiłam drewnianą huśtawkę, Rusałki uplotły wianki i rozpoczęłyśmy naszą przygodę;) Było sielsko, anielsko, bajecznie i od kiedy przeczytałam Wasze komentarze na facebooku pod zdjęciem z tej sesji, że tak właśnie wyobrażacie sobie raj, mnie również ta wizja bardzo się spodobała!:) Poza tym urzeka mnie cudowna relacja Mamy i Córki:) Wracając jeszcze na chwilkę do wizji raju…jako, że mamy lato i mieszkam w Krakowie, który uwielbiam, polecam na jeden z ciepłych wieczorów film pt „Anioł w Krakowie”. Widziałam go już kilkakrotnie, potem jego kontynuację „Zakochany Anioł” – też wielokrotnie;) Cudowna fabuła osadzona wśród klimatycznych zakamarków Kazimierza i krakowskich uliczek czyli motywy, które wykorzystuję przy moich dziecięcych plenerach:) Nie pożałujecie, a może nawet uwierzycie w cuda, bo (cytat z filmu): „cuda się zdarzają, a zwłaszcza w Krakowie…”;) A teraz już Monika i Natalia w rajskiej scenerii – zapraszam!

sesja plenerowa Krakow

sesja plenerowa Krakow

sesja plenerowa Krakow

sesja plenerowa Krakow

sesja plenerowa Krakow

sesja w kwitnacym sadzie

sesja w kwitnacym sadzie

sesja w kwitnacym sadzie

sesja plenerowa w kwitnacym sadzie

sesja plenerowa w kwitnacym sadzie

sesja plenerowa w kwitnacym sadzie

sesja plenerowa w kwitnacym sadzie

sesja plenerowa w kwitnacym sadzie

sesja plenerowa w kwitnacym sadzie

sesja w kwitnacym sadzie

sesja portretowa w kwitnacym sadzie

sesja plenerowa w kwitnacym sadzie

plener w kwitnacym sadzie

plener w kwitnacym sadzie

Tagi: , , , , , ,


Komentarze do wpisu

  • KaTi pisze:

    przecudowna sesja dwóch pięknych kobiet !

  • Monia pisze:

    Beatko… wyjątkowa sesja:) wyjątkowe wspaniałe miejsce… niebiańskie klimaty, kolory… wyjątkowe Modelki… aż chce się żyć, czerpać od nich energię i marzyć, marzyć, marzyć :) Dziękuję za nastrój, w który potrafisz mnie ( nas) wprowadzić :)

  • Mirka pisze:

    Niewątpliwie, to były niezapomniane chwile dla pięknych Pań. A nam, wielbicielom swojego talentu, Beatka zafundowała chwile w raju….. Pani Fotograf! Proszę uwzględnić swoją wierną fankę w swoim grafiku, mówię całkiem serio! :) Pozdrawiam Cię Śliczności ;)

    • Beata pisze:

      Dzięki Mira za te słowa! ;) Uwzględnię Was z przyjemnością, tylko wyzdrowieję…btw: gorączka i zapalenie oskrzeli w tak piękną pogodę to już lekka przesada, ale jednak mnie dopadło ;)

  • Magda pisze:

    przepiękne, powtórzę za poprzednikami, niebiańsko. Szybkiego powrotu do zdrowia życzę

  • Ewa Orzechowska pisze:

    Patrząc na te fotografie, człowiek czuje się, jakby był widzem, jakiejś pięknej baśni. Wszystko lekkie, otulone magią i wdziękiem. Panie Lato :)

  • Patrycja pisze:

    Sesja marzenie… Brawo Beatko!

  • AGNIESZKA pisze:

    Magicznie :) Zdjęcia bajkowe!!!

    Tym bardziej żałuję, że u nas nie wyszło :(:(:(

  • weronika pisze:

    Beatko Twoja sesja oczarowała jak widać nie tylko mnie. Zdjęcia są cudowne z pięknymi Modelkami, w przepięknym, majowym ogrodzie. Wszystkie zdjęcia takie wesołe, zwiewne, to chyba tak musi wyglądać Raj. :) :) Wracaj szybko do zdrowia. :)

  • Beata M.Kaminska pisze:

    Ta sesja zauroczyła mnie już swoją zapowiedzią….Miałam wrażenie, że zapraszasz nas do przedsionka raju…A teraz, kiedy oglądam już wszystkie zdjęcia, kiedy patrzę jak biel mieni się z zielenią i rozsłonecznia od promieni wiosny – jestem przekonana, że to prawdziwy Eden: pełen harmonii, światła, ciepła i kolorów. Każde ujęcie zaprasza, aby przysiąść z Moniką i Natalią na trawie, delektować się upojnością chwil, patrząc prosto w niebo….albo chociażby pokołysać się na huśtawce, przypominając sobie dzieciństwo. Prawdziwie sielankowe kadry….
    Gratuluję Beatko….O takiej sesji marzę w przyszłości….!

    • Beata pisze:

      Beatko jak zwykle pięknie napisane….dziękuję…..też uwielbiam ten sielankowy klimat i jeśli tylko będzie nam dane spotkać się w takim miejscu, to na pewno stworzę dla Was krótką opowieść o raju ;)

  • Nimfa Błotna pisze:

    O sesji w sadzie marzyłam od zawsze. Do Beatki zgłosiłam się jeszcze w październiku roku poprzedniego, żeby zamówić termin. Ponieważ sama też trochę fotografuję więc wiedziałam kiedy sady statystycznie powinny zakwitnąć. Niestety zgodnie ze starym przysłowiem: „jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, powiedz Mu o swoich planach” – sady zakwitły dwa tygodnie później niż miały, a wtedy pogoda zarządziła wielodniowe pranie świata i epokę lodowcową do tego, więc kwiatki po prostu opadły, a drzewa wyglądały żałośnie. Obie z Beatką przeżywałyśmy chwile grozy i z przerażeniem obserwowałyśmy prognozy pogody.
    Na szczęście w ostatniej chwili znalazł się sad, który przetrwał i dzięki niemu moja wymarzona sesja doszła jednak do skutku. :)
    Efektem świetnej zabawy dla nas trzech i wyczerpującej pracy Beatki jest piękna seria fotek z trzema nimfami: błotną, łąkową i bagienną :))) … lub jak chce Beatka – rusałkami. Zdjęcia zajmują poczytne miejsce jako piękna foto galeryjka u nas na ścianie. A kiedy spadnie już śnieg i zrobi się ciemno i zimno, te cudowne wspomnienia wiosny pomogą mi przetrwać kolejną zimę, której tak bardzo nie lubię.
    Dziękujemy jeszcze raz i pozdrawiamy z naszego małego Edenu…..
    Nimfy trzy ;))))

    • Beata pisze:

      No nareszcie! ;) Dziękuję Moniczko za odwiedziny i Twój cudowny wpis, zachwyciłyście sobą wszystkich odwiedzających i dzięki Wam mam zagwarantowaną pracę wiosną przyszłego roku, hehe ;) A tak poważnie, bardzo lubię te efekty naszego spotkania i z przyjemnością wracam do tej sesji :) Pozdrawiam Was ciepło, uściski dla Natalki! :)

  • monika pisze:

    Śliczne zdjęcia, urocze modelki.

  • Paula pisze:

    Uchwyciłaś Beatko tymi zdjęciami prawdziwego „Słowiańskiego Ducha”. Fantastyczny klimat i ogromna przyjemność dla oka! :-)

  • ona pisze:

    A gdziez mozna spotkac taki niesamowity sad. Bardzo prosze o odpowiedz bo szukamy z moim P. miejsca na tegoroczna sesje narzeczenska a miejsce ktore pokazalas jest niesamowicie urzekajace :))

  • Joanna pisze:

    Piękna sesja, uwielbiam sady wiśni ;) Moi rodzice kiedyś mieli obok, ale niestety tereny te zostały wykupione, a drzewa wycięte… Czy mogłabym prosić o informację dokładnie w którym miejscu w Czułowie znajdują się te sady i czy dostęp do nich ma każdy? Szukam właśnie takiego miejsca na swoją sesję ślubną. Będę bardzo wdzięczna za pomoc. Pozdrawiam ;)

    • Beata pisze:

      Pani Joanno z tego co mi wiadomo, to cały Czułów kwitnie na wiosnę ;) Co do sadu, w którym odbyła się sesja….zabrały mnie tam moje Rusałki i nie trafiłabym tam sama ;) Ps: nie radzę robić zdjęć nie spytawszy wcześniej właścicieli ;)

Dodaj komentarz

©2010-2024 Beata Wywiał (Wojtczak). Kopiowanie zdjęć bez zgody autorki zabronione. Photoblog Design: WebLove.PL